Ta strona korzysta z ciasteczek (cookies). Polityka prywatności
BANER_Czwarty Konkurs
BANER_Czwarty Konkurs
        pl_PL    

Intercepcja chorób – czyli jak zatrzymać chorobę, zanim się rozwinie

Wywiad z Liderem Zespołu Badawczego INTERCEPT, prof. dr. hab. Markiem Figlerowiczem.

Wkrótce zostanie podpisana umowa o finansowanie Zespołu Badawczego, który w Instytucie Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu pod kierownictwem prof. dr. hab. Marka Figlerowicza zrealizuje projekt pt.: „Technologia ukierunkowanej analizy pojedynczych komórek na potrzeby diagnostyki nowotworów – wstęp do rozwoju komórkowej medycyny interceptywnej” [akronim INTERCEPT].

Projekt ten jest jednym z dwóch Zadań Badawczych, które zostały rekomendowane do finansowania przez międzynarodowe grono ekspertów w ramach Trzeciego Konkursu Ofert Programu Wirtualny Instytut Badawczy. Środki na realizację projektu o wartości 40 milionów złotych pochodzą z Funduszu Polskiej Nauki.

Aby przybliżyć Państwu tematykę projektu i zagadnienie, jakim jest medycyna interceptywna, poprosiliśmy o wypowiedź lidera projektu, prof. dr. hab. Marka Figlerowicza. Profesor opowiedział nam o genezie projektu, o Zespole Badawczym oraz o jego opinii na temat idei Programu WIB, procesu aplikacyjnego i bezpośrednich rozmów z ekspertami oceniającymi projekt. O tym wszystkim w wywiadzie poniżej.

Ł-PORT: Panie Profesorze, jaka jest geneza pomysłu na tematykę projektu Intercept? Jak należy rozwinąć akronim Intercept?

Profesor dr. hab. Marek Figlerowicz: Projekt Intercept stanowi kolejny etap wdrażania innowacyjnej strategii dotyczącej zarówno rozwoju badań biomedycznych, jak i wprowadzania nowych standardów opieki zdrowotnej w Europie. Strategia ta została opracowana w ramach konsorcjum LifeTime, utworzonego przez 17 wiodących europejskich jednostek naukowych w tym Instytut Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk (ICHB PAN). Wyniki naszych prac opublikowaliśmy w 2020 r. na łamach czasopisma Nature (doi: 10.1038/s41586-020-2715-9). Głównym celem proponowanego podejścia jest wykorzystanie w praktyce medycznej najnowszych odkryć naukowych i technologicznych umożliwiających badanie pojedynczych komórek. Działania te mają doprowadzić do stworzenia nowego typu medycyny zajmującej się identyfikacją niepożądanych zmian, które zachodzą w pojedynczych komórkach, zanim jeszcze dojdzie do powstania i utrwalenia pierwszych symptomów choroby. Ten nowy typ medycyny nazwaliśmy medycyną interceptywną (ang. interceptive medicine), stąd też nazwa projektu – Intercept – nawiązująca do zdolności do wykrywania i przechwytywania pierwszych sygnałów zwiastujących chorobę.

Ł-PORT: Proszę opowiedzieć o Zespole Badawczym, jakie są atuty poszczególnych jego członków z punktu widzenia realizacji projektu?

Profesor dr. hab. Marek Figlerowicz: Główną cechą projektu Intercept jest jego interdyscyplinarność – będzie on bowiem wdrażany na styku chemii, biologii i bioinformatyki. Dlatego też w naszym zespole, zarówno wśród personelu kluczowego, jak i pomocniczego, znajdują się specjaliści ze wszystkich dziedzin nauki i obszarów technologii niezbędnych do realizacji tego zadania. Prof. Anna Pasternak i dr hab. Marcin Chmielewski, prof. ICHB PAN to wybitni chemicy, specjalizujący się w syntezie i analizie kwasów nukleinowych. Dr hab. Luiza Handschuh, prof. ICHB PAN to specjalistka z zakresu genomiki i transkryptomiki, w szczególności onkogenomiki, z bogatym doświadczeniem w analizach molekularnych białaczek, stanowiących podstawowy model kliniczny w naszym projekcie. Dr Ireneusz Stolarek to biolog obliczeniowy, który będzie dostarczał ekspertyzy w zakresie analiz bioinformatycznych związanych z projektowaniem poszczególnych komponentów rozwijanych w projekcie testów. Ja z kolei dopełnię kompetencje zespołu ekspertyzą z zakresu: biologii systemowej, genomiki funkcjonalnej i strukturalnej oraz biologii molekularnej kwasów nukleinowych.

Ł-PORT: Jakie praktyczne zastosowanie będą miały wyniki badań realizowanych w ramach zadania badawczego? W jaki sposób mogą zmienić Polskę i globalną medycynę?

Profesor dr. hab. Marek Figlerowicz: W efekcie postępu technologicznego, jaki dokonał się na przełomie XX i XXI wieku, powstało wiele nowych metod i technik umożliwiających wnikliwą, wielopoziomową analizę organizmu ludzkiego oraz zachodzących w nim procesów. W przypadku badań biomedycznych szczególnie istotną rolę odegrały wysokoprzepustowe podejścia multiomiczne oraz analizy na poziomie pojedynczych komórek. Niestety wielu z tych osiągnięć naukowych nie udało się do dziś wdrożyć do medycyny praktycznej ze względu na wysokie koszty oraz złożoność techniczną. Podejście, które proponujemy w projekcie, polegające na stworzeniu nowego typu testów diagnostycznych bazujących na ukierunkowanej analizie pojedynczych komórek, ma uprościć i obniżyć koszt stosownych dotąd rozwiązań, a przez to umożliwić ich praktyczne wykorzystanie. Testy opracowane w naszym projekcie będą szczególnie przydatne w przypadku diagnostyki chorób, w których podstawowym problemem jest duża i trudna do uchwycenia heterogenność komórkowa. Z wyzwaniem tym mamy do czynienia między innymi w chorobach onkologicznych, w których różnorodność komórek stanowi poważną barierę utrudniająca dobór efektywnego leczenia nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Stoimy więc przed szansą wprowadzenia do praktyki klinicznej technologii, dzięki której będziemy mogli precyzyjnie określić, jakie typy komórek nowotworowych występują u konkretnego pacjenta i na tej podstawie wybrać optymalne podejście terapeutyczne.

Ł-PORT: Jak ocenia Pan proces aplikowania i oceny projektów w ramach Programu WIB?

Profesor dr. hab. Marek Figlerowicz: Proces aplikowania i oceny projektów w ramach Programu WIB był z pewnością bardzo dobrze zorganizowany, lecz także wymagający, zwłaszcza ze względu na konieczność przygotowania pełnego wniosku w dwóch wersjach językowych, angielskiej i polskiej. Biorąc pod uwagę, że proces oceny odbywał się w języku angielskim, sądzę, że należałoby rozważyć wymóg składania wniosków tylko w tej wersji językowej, ewentualnie jedynie z wybranymi sekcjami w języku polskim. Mieliśmy też odczucie, że z powodu obszerności i złożonej struktury wniosku, praca z nim była momentami dużym wyzwaniem. Znacznym ułatwieniem byłaby możliwość wypełniania poszczególnych sekcji dokumentu w odpowiednim systemie informatycznym zamiast przygotowywania jednego niezwykle złożonego dokumentu. Jeśli chodzi o sposób oceny projektu, muszę przyznać, iż byliśmy pod wrażeniem jego wnikliwości oraz wysokiego poziomu merytorycznego. 

Ł-PORT: Jakie wrażenia mają Państwo po ocenie panelu ekspertów, co Państwa zaskoczyło w bezpośredniej rozmowie z ekspertami? Jakie pytania ekspertów wydały się najtrudniejsze i czy były takie?

Profesor dr. hab. Marek Figlerowicz: Bardzo dobrze oceniamy fakt, że eksperci podczas panelu nie byli anonimowi, oraz że reprezentowali bardzo róże specjalności i bardzo różne typy instytucji zajmujących się badaniami naukowymi. Byliśmy pozytywnie zaskoczeni zaangażowaniem, z jakim eksperci dążyli do bardzo głębokiego i wieloaspektowego przyjrzenia się naszemu projektowi. Co równie ważne, pytania ekspertów zachęcały do krytycznego spojrzenia na wniosek i przekonały nas do wprowadzenia drobnych modyfikacji w przyjętym planie badawczym.

Ł-PORT: I na koniec pytania o Program Wirtualny Instytut Badawczy. Co sądzi Pan o idei Programu WIB? Co wyróżnia ten Program spośród innych programów grantowych Pana zdaniem? Co sądzi Pan o tak ścisłej współpracy państwa polskiego z badaczami w celu wspólnej komercjalizacji wyników ich prac?  Czy trudno było przekonać badaczy do współpracy w projekcie?

Profesor dr. hab. Marek Figlerowicz: Jeśli idea przyświecająca Wirtualnym Instytutom Badawczym zostanie z sukcesem wdrożona i zgodnie z oczekiwaniami w najbliższych latach skomercjalizujemy rezultaty naszych badań, wówczas Program ten ma szansę stać się przełomem, na który polska biotechnologia medyczna – a szerzej mówiąc, polska nauka – czekała od lat. Dlatego też bez trudu znalazłem badaczy gotowych do współpracy w projekcie Intercept. W większości są to osoby, które uczestniczyły w opracowaniu i komercjalizacji pierwszego polskiego testu na COVID-19, stąd doskonale zdajemy sobie sprawę, z jakimi wyzwaniami wiąże się wdrażanie wyników badań naukowych w Polsce. Wiemy, że jako naukowcy jesteśmy w stanie prowadzić badania na światowym poziomie, konkurując z czołowymi zagranicznymi zespołami badawczymi. Równocześnie zdajemy sobie sprawę, że największym wyzwaniem w naszych warunkach jest skuteczna komercjalizacja rezultatów badań naukowych i prac rozwojowych. Stąd z wielką nadzieją patrzymy na zaproponowane w Programie WIB systemowe wsparcie i ścisłą współpracę w zakresie komercjalizacji z Polskim Ośrodkiem Rozwoju Technologii (PORT) działającym w ramach Sieci Badawczej Łukasiewicz. Jesteśmy przekonani, że rozwiązanie to znacząco zwiększa szansę na skuteczne wdrożenie wyników naszych badań. W tym kontekście jako pewne niedopatrzenie oceniam fakt, iż część z potencjalnych zysków z komercjalizacji nie trafia do PORT, co wydawałoby się naturalne, biorąc pod uwagę, że odpowiedzialność za ten proces leży w dużej mierze po jego stronie.